Emulsja odmładzająca z pestkami winogron

Pestki winogron - zawierają kilkaset różnych składników odżywczych zwanych OPC - oligomeryczne proantocyjanidyny, nazywanych także „super utleniaczami", ponieważ efekt ich działania jest kilkadziesiąt razy większy od witaminy C i E.

Pestki maja zastosowanie w kosmetyce i medycynie: 

• wzmacniają pękające naczynia krwionośne
• zmniejszają ilość rakotwórczych nitrozoamin występujących np w wędlinach
• obniżają poziom histaminy
• wzmacniają wiązania kolagenowe w skórze
• zmniejszają ryzyko wystąpienia zatorów
• wspomagają gojenie się ran
• zapobiegają szkodom powodowanym przez wolne rodniki.

Jest to produkt mający mnóstwo zastosowań, ale najważniejsze z nich to działanie:

1. przeciwutleniające
2. przeciwbakteryjne
3. przeciwnowotworowe
4. przeciwzapalne
5. przeciwwirusowe
6. przeciwalergiczne
7. rozszerzające naczynia krwionośne 

Można je spożywać po ususzeniu lub w postaci wyciągu olejowego.

Moja metoda polega na zebraniu pestek - ze swoich winogron, wysuszeniu ich i zmieleniu i zrobieniu maceratu olejowego. Wykorzystałam go  do stworzenia emulsji magnezowej o działaniu ujędrniającym i odmładzającym skórę.

• 10 łyżek chlorku magnezu
• 12 łyżek wody różanej - zalałam nią magnez i przelałam do butelki. Następnie dodałam:
• 5 ml oleju z alg focus
• 40 kropli wyciągu z marchwi
• dopełniłam butelkę wyciągiem olejowym z pestek winogron

Przed użyciem wstrząsnąć, aby obydwie fazy się połączyły. Emulsja lekko brązowi skórę dzięki wyciągowi z marchwi.

27 OCTOber - Święto Octu i Octowi Spryciarze

W zeszłym roku Inez ogłosiła 27 października Świętem Octu.
Dołączam i ja ze swoimi zbiorami, które dziś objawia swój mały rąbek, to zaledwie kilka butelek z cudownym eliksirem zamkniętym w niepozornych butelkach, a zawierających to co najlepsze z owoców, ziół, kwiatów czy chwastów. 

 

• z czeremchy i głogu
• z jabłek i lawendy
• 4 kolorowy - czeremcha, owoce dzikiej róży, owoce głogu, lawenda 

• z nawłoci i pomarańczy
• z pomidorów i buraka
• z dzikiej róży, czeremchy i kolendry - liści
• jabłkowy balsamiczny z koniczyną 

A dziś nastawiłam  octy do zadań specjalnych, czyli Octowych Spryciarzy:

Pachnący Spryciarz - przyda się do rozgrzewających napojów zimą, czy świątecznych ciasteczek czy magicznych kosmetyków - Pan po lewej, z anyżową gwiazdą i czapeczką w świątecznej czerwieni:

1. imbir
2. kora cynamonu
3. gałka muszkatołowa
4. goździki
5. anyż
6. skórka z cytryny
7. ziele angielskie

Spryciarz Antyprzeziębieniowy - gdy boli gardło, dokuczają zatkane zatoki czy męczy nas katar - Pan z prawej, w żółtym żabocie i szaliku:

1. majeranek
2. kozieradka
3. czarnuszka
4. rumianek
5. owoce czarnego bzu
6. tymianek
7. anyżek

Mieszanie składników do octów specjalistycznego zastosowania to mega zabawa, ciekawe eksperymenty i niecierpliwy czas na oczekiwanie zlania gotowego napoju.

Do dzieła Kochani, niech wszyscy świętują  Dzień Octu.

Ciasto z fasoli z kremem z awokado

 Ciasto z fasoli "chodziło" mi po głowie od jakiegoś czasu, w końcu się za nie zabrałam i wyszło coś takiego:

• 2 puszki fasoli czerwonej lub 500 g gotowanej
• 2 dojrzałe banany
• 10 namoczonych daktyli
• 1 szkl wody
•  4 łyżki oleju
• 4 łyżki mąki kukurydzianej
• ok 1,5 szkl mąki jaglanej
• 3/4 szkl mąki kokosowej - mogą być wiórki 
• 4 łyżki kakao
• 2 łyżeczki sody
•  cynamon
• imbir

Mokre składniki zblendowałam na pastę, potem po woli dorzuciłam suche i po wymieszaniu wyszło gęste ciasto. Przełożyłam je na płaską blaszkę wyłożoną papierem, posypałam pestkami dyni i orzechami włoskimi. Piekłam koło 40 min w 180 st C. Po wystudzeniu przekrawam ciasto na dwie części.

Krem

• 2 awokado - pestki suszymy. Można zrobić przyprawę lub macerat:)
• 3/4 szkl namoczonych daktyli
• 4 łyżki kakao
• sok z 1/2 cytryny
• 3/4 szkl zblendowanych na pastę dowolnych orzechów

Wszystkie składniki miksuję na gęsty krem i smaruję nim ciasto. Można dodać dowolne przyprawy, jednak nie dużo bo w cieście jest wyczuwalny cynamon i imbir.

Maceracja na gorąco

O maceratach pisałam już tutaj. Wczoraj odcedziłam i opisałam maceraty wykonane na ciepło, z tym że  były one robione metodą przyspieszoną:). Zalałam surowiec olejem słonecznikowym, wstawiłam do garnka wyściełanego ściereczką i podgrzewałam 1,5 godziny.

Woda ma pozostać ciepła, ale nie może się gotować bo macerat będzie do wyrzucenia. Zostawiam słoiki w garnku z wodą do następnego dnia, aby olej przejął jak najwięcej składników, następnie podgrzewam znów słoiki, odcedzam surowiec i przelewam do wyparzonych i zdezynfekowanych pojemników.

 Taki sposób maceracji jest niezbędny, gdy potrzebuję na szybko składników do kremów i kosmetyków, ale lepiej jest robić maceraty na zimno, gdzie surowiec przez 2 tyg pływa sobie w oleju i spokojnie oddaje mu swoje skarby:)

Chleb z oliwkami i dynią

16 października jest obchodzony Światowy Dzień Chleba. Nie wiedząc o tym, upiekłam chleb bezglutenowy:

• 2 szkl mąki bezglutenowej - u mnie jaglana - 1 szkl, gryczana - 1/2 szkl i amarantusowa - 1/2 szkl
• koło 3 szkl mleka - u mnie domowe kokosowe
• 2 łyżeczki drożdży
• 2 łyżki oleju
• po garści nasion słonecznika, lnu i pestek dyni
• 2 łyżki mielonego lnu
• sól 
• nasiona pokrzywy

Ciepłym mlekiem zalewam drożdże z łyżeczka ksylitolu, dodaję mąkę, olej i mieszam po czym w misce ląduje reszta składników. Ciasto ma być gęste. Wylewam na blaszkę wyłożona papierem i zostawiam do wyrośnięcia.

Wierzch chleba posypałam pestkami dyni, krążkami oliwek i czarnuszką. Piekłam kolo 45 min. Przez 20 min w 150 st C, potem zwiększyłam na 180 st. 

Cała Polska widzi zioła 11 - 12. 10

Wzięłam udział w projekcie, towarzyszyły mi moje 2 wariatki:

Lusia

i Fifi, zwana Fajfusem :)

Odkryłyśmy takie mieszkanko w ziemi:

Każda z nas miała po 1 dmuchawcu - na całej łące rosły dokładnie trzy:)

Wlazłyśmy w pokrzywy.

Przeszły przez rzeczkę

i trawy.

Znalazłyśmy: 

bodziszka - drobny bodajże

żółtlicę i jasnotę

tobołki polne

kolorowe trawy

rdest 

uczep trójlistkowy

i zostałyśmy zaatakowane przez małe diabełki

uczepu trójlistkowewgo oczywiście.

A po zebraniu roślin, odpoczęłyśmy na zielonej górce.

Moje zbiory:

• owoce dzikiej róży
• korzeń rdestowca
• owoce i nasiona kolczurki klapowanej
• pokrzywa
• aronia
• nasiona babki
• szyszki chmielu
• nawłoć
• skrzyp
• tasznik
• uczep trójlistkowy
• bodziszek
• tobołki polne
• babka lancetowata
• wrotycz
• krwawnik
• glistnik
• konyza kanadyjska - przymiotno

Krem do włosów ze skrzypem

Właściwości zdrowotne skrzypu:

• zawiera krzem niezbędny dla skóry, włosów, paznokci i kości
• wspomaga przemianę materii
• działa moczopędnie
• reguluje przepuszczalność ścian naczyń krwionośnych i utrudnia odkładanie się w nich tłuszczów
• działa przeciwkrwotocznie  - zwiększa krzepliwość krwi i w małym stopniu działa krwiotwórczo

Jest środkiem pomocniczym w takich schorzeniach jak:

• gośćcu
• skazie moczanowej
• obrzękach
• chorobach skóry
• miażdżycy
• oparzeniach 
• krwotokach
• owrzodzeniach 

Przy dłuższym stosowaniu należy uzupełniać witaminę B1 ponieważ skrzyp ją wypłukuje. 

Do przygotowania maści użyłam:

• masła kokosowego z kitem pszczelim - 30 g
• tubkę maści ochronnej z witaminą A
• wyciągu olejowego z gorczycy- 25 g
• wyciągu olejowego z nagietka - 22 g
• mleczka pszczelego - 2 g
• wywaru ze skrzypu, pokrzywy, szałwii rumianku i krwawnika - 2 łyżki

Mieszam wszystkie oleje na gładko, dolewam po woli mleczko pszczele a następnie wywar z ziół. Gramaturę składników można dobrać samemu w zależności, czy ma to być postać płynna czy stała.

Przytulia z kaszą jaglaną i sosem z kiszonej kapusty

Zostało mi trochę pasty z przytulii, więc dodałam ją do ugotowanej kaszy jaglanej. Doprawiłam ziołami i danie obiadowe gotowe.

Jako, że okres jesienny przynosi różną pogodę, przeziębienia i osłabienie organizmu, trzeba zwiększyć ilość warzyw, owoców i kiszonek. Zrobiłam wiec surówkę z:

• kapusty pekińskiej
• papryki
• kukurydzy
• selera naciowego
• jabłka

Sos uczyniłam z:

• kapusty kiszonej
• 1/2 awokado
• oleju
• wody
• czosnku
• przypraw

Wszystko zblendowałam na gładki majonez i niepowtarzalny sos gotowy.

Pasta z przytulii czepnej

Nazbierałam piękną, młodą przytulię. I co z niej zrobić? 

Może pastę do naleśników:)

• 2 cebule - pokroić w kostkę i usmażyć na oleju
• dowolna ilość przytulii pokroić na drobno i dodać do cebuli
•  kostka drożdży - wkruszyć do zawartości patelni
• tymianek, rozmaryn, sól, pieprz

 

Wszystko poddusić i zostawić do wystudzenia. Zmiksować słonecznik na pył i zblednować z masą, dodać kilka suszonych pomidorów w oleju. Pasta wychodzi gęsta i zielona.
Naleśniki zrobiłam z mąki z brązowej soczewicy, gryczanej i odrobiny mąki ziemniaczanej, wyszły takie dziurkowane.