Przepisów na nią jest masa - długo gotować, przelewać wrzątkiem, wyciskać.... Nudne i nie dla mnie. Zrobiłam szybciej i prościej :)
- 2 szkl ziaren konopi siewnej - uprażyć, zalać na noc wodą. Na następny dzień zblendować z dowolną ilością wody i gotować 20 minut. Odcedzić przez gazę, (pozostałą masę można dorzucić do ciasta na naleśniki - białko i błonnik, lub wysuszyć i będzie mąka konopna :) wlać do garnka i dodać:
- 1 cebulę usmażoną w kostkę na oleju
- 1/2 kostki drożdży
- majeranek, rozmaryn, kurkumę, pieprz i odrobinę czarnej soli.
Smak delikatny, odrobinę kwaskowaty. Podaje się ją z kaszą gryczaną, jaglaną lub kostkami grysiku ugotowanego na gęsto. U mnie była jedzona z jagła. Pycha. Do tej pory robiłam z konopi tylko mleko a teraz w menu zagości jeszcze zupa. Moja ciocia robi ją od lat, ale bez prażenia ziaren bo lubi tą goryczkę, którą dają łupki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz