piątek, 4 lipca 2014

Ocet z truskawek i ... buraka

Postanowiłam zrobić kolejny ocet truskawkowy, gdyż wcześniejszy wypiłam z wodą jako lemoniadę:)

Do zrobienia octu użyłam:

 
  • 2 kg truskawek - wrzuciłam do słoja i pogniotłam tłuczkiem do ziemniaków
  • 2 średnie buraczki ze skórką, pokrojone w plasterki - mam swoje niepryskane
  • garść pokruszonej kory cynamonu, myślę ze mielonego będzie koło 2 łyżeczek
  • 2 łyżki rumianku
  • 2 łyżki lawendy
  • syrop z daktyli zamiast cukru - 1/2 szklanki

 Wszystko wymieszałam i tadam....... Taki cudak wyszedł.



A  tak wygląda po 3 dniach. Przypomina trochę arbuza.



Tak prezentuje się ocet po odcedzeniu od farfocli, jakiś tydzień później....



1 komentarz:

  1. Nie trzeba go przetrzymywać tygodniami,aby nadawał się do spożycia? Tak szybko można go zrobić-tak? O jej to bardzo ciekawe.

    OdpowiedzUsuń