sobota, 9 sierpnia 2014

Wegańska rolada

Zapraszam na wegańską


czekoladową


roladę z mydła :)


Tak, to moje pierwsze mydło. 
Jestem ludkiem lubiącym wyzwania, więc nie mogło być proste, jednokolorowe i z jednym olejem w składzie. Jak szaleć, to szaleć. 
Kilka miesięcy zbierałam się do uczynienia mydła we własnej kuchni. Bałam się kontaktu z sodą kaustyczną, jej oparów i żrących właściwości, ale nadszedł ten dzień i się przełamałam. Kilka godzin przeszukiwałam sieć, aby znaleźć fajny przepis na wegańskie mydło bez oleju palmowego, barwionego naturalnie, z jakimś fajnym wzorem. No i proszę... Pełna wariacja prezentuje się jak mokre brownie ze spodem mlecznym. Moja mama od razu kazała kłaść talerz na stole do późniejszej konsumpcji, zanim powiedziałam co przynoszę do obejrzenia.

 
Bezpieczeństwo przede wszystkim: 
  • należy ubrać długi rękaw, rękawice i gogle przy pracy z ługiem
  • nie wdychać oparów, najlepiej pracować na świeżym powietrzu jeśli jest taka możliwość
  • wodorotlenek sodu wsypujemy zawsze do wody
  • ług wlewamy zawsze do oleju
  • przy produkcji mydła używać tylko naczyń i mieszadeł szklanych, ze stali nierdzewnej lub plastikowych bądź silikonowych, bo inne materiały wchodzą w reakcję z NaOH.

Korzystałam z dwóch kalkulatorów mydlanych:

polskiego - na  tej i tej stronie jest mnóstwo praktycznych porad.
W dostępnych składnikach nie było oleju ryżowego, więc wybrałam sezamowy.


oraz angielskiego, jest jeszcze taki


Jest tu fajny rozkład użycia NaOH w zależności od pożądanej twardości mydła, a więc w polskiej wyszukiwarce wyszło, że mydło będzie miękkie ( 85 g HaOH) a w angielskiej można sobie dobrać jakie mydło chcemy mieć.
Jest jeszcze strona po niemiecku.
A więc przystępujemy do zrobienia wegańskiej rolady mydlanej.

Baz olejowa:
  • 60 g masła kakaowego - rozpuszczam w kąpieli wodnej i dodaję
  • 156 g oleju kokosowego
  • 164 g oliwy z oliwek
  • 132 g oleju ryżowego
  • 76 g oleju ze słodkich migdałów
  • 14 g oleju rycynowego
Mieszam do połączenia składników.

Ług:
  • 205 g naparu z pokrzywy, skrzypu i nasion dzikiej marchwi
  • 83 g wodorotlenku sodu
Do szklanej misy wlewam napar i powoli wsypuję sód, mieszając delikatnie silikonową łopatką. Sprawdzam temperaturę i czekam, aż obydwie ciecze osiągną tą sam poziom. Można szybciej wyrównać temperatury wstawiając naczynia do miski z zimną wodą i delikatnie mieszać. 
Kiedy składniki osiągnęły koło 30 st C, dodaję do olejów olejki zapachowe - po 30 kropli:
  • cytrynowego
  • miętowego
  • lemongrassowego
i mieszam, po czym delikatnie wlewam ług i znów mieszam do połączenia składników. Masa w miarę mieszania robi się gęstsza, najlepiej robić to blenderem sprawdzając, czy nie za bardzo stężała bo wtedy ciężko będzie robić delikatne wzorki czy mieszanki kolorów.

Teraz czas na twórczą wariację:
  1. na dno pojemnika, spryskanego alkoholem ( może być dowolny kształt) wsypuję suszoną lawendę
  2. masę dzielę na pół - 1 część wlewam na lawendę, do drugiej dodaję 2 łyżeczki kakao i mieszam do połączenia po czym wlewam na białą część
  3. na brązowej masie robię wzorki patyczkiem

Foremkę owijam folią spożywczą aby odciąć dopływ powietrza, zawijam w ręcznik i stawiam w chłodnym i suchym miejscu do wystudzenia. Po 2 dniach wyciągam z foremki i kroje na plastry. Kładę na papierze do pieczenia, przykrywam folią i zostawiam do wysuszenia. Mydło nadaje się do użytku po minimum 4 tygodniach. Poziom Ph trzeba zmierzyć paskami wskaźnikowymi, mającymi zakres 1 -14. Bezpieczne dla skóry jest mydło lekko zasadowe, w zakresie od 7 do 9.5 Ph. Jeśli mydło leży bez przykrycia - na jego powierzchni pojawi się biały nalot - węglan sodu który, wskazuje odczyn silnie zasadowy. Należy go zdrapać lub przykrywać mydło folią plastikową.

Jako dodatków do mydeł, nie używa się:
  1. kredek świecowych
  2. barwników chemicznych
  3. barwników do jajek
  4. farb plakatowych
  5. świeczek 
Można używać :
  1. wosk pszczeli
  2. olejki eteryczne przeznaczone do kontaktu ze skórą
  3. naturalne barwniki - kakao, kurkuma, chlorella, herbata
  4. dodatki - płatki zbożowe, kawa, mak, glinki, miód, wywary ziołowe, liście, nasiona i kwiaty wysuszone całe lub zmielone
  5. jeśli ług ma być zrobiony na mleku, jogurcie czy maślance, to trzeba je zamrozić - inaczej się spali

Znalazłam fajny blog 

Związki Endokrynnie Czynne - EDCs


gdzie jest super artykuł o zawartości składników chemicznych popularnych w mydłach kupnych 

http://sztucznezwiazkihormonalnieczynne-edcs.blogspot.com/2014/07/szkodliwe-skadniki-myde-czyli-jak-kupic.html

Poczytajcie dlaczego nie powinno się stosować kosmetyków wytwarzanych masowo - są chorobotwórcze, bo pełne składników chemicznych, zaburzających funkcjonowanie całego organizmu!! 
Tworzenie własnych kosmetyków to sama frajda, a skóra i ciało Wam za to podziękuje.

6 komentarzy:

  1. Czy te mydło już używałaś? Jak działa kosmetyk w praktyce?

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie, mydło zrobiłam 2 tyg temu wiec musi poleżakować jeszcze jakieś 2 -3 tyg i będą 1 próby:). Zrobiłam już następne, paprykowe ze spiruliną oraz kastylijskie, a w nim4 rożne dodatki, w tym z aktywnym węglem z kokosa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem czekam na pierwsze efekty. Mam nadzieję, że podzielisz się swoimi wrażeniami na blogu :)

      Usuń
  3. Pewnie że tak. Uwierz mi, sama nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz świetne pomysły, niektóre z nich chętnie wypróbuję. zaintrygowałaś mnie tymi mydełkami. Myślałam o tym, że je robić, ale ciągle nie mam czasu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosiu, u Ciebie również wiele wspaniałych przepisów na blogu, piękne zdjęcia. Co do mydła - jak zrobisz raz to wpadniesz w nałóg:)

    OdpowiedzUsuń